Superbi Squalo

--Tsubasa--
Tsubasa: Nareszcie! Udało mi się siąść do komputera!

Len: Mama zrobiła ci dzisiaj niezłą awanturę, nie?

Fay: O mało co zakazu nie dostałaś... A mówiłem, żebyś się najpierw do szkoły przygotowała?

Tsubasa: Czemu musicie mi to tak wypominać TT^TT Ja wiem, że to moja wina, ale naprawdę chciałam wrzucić szybko tą notkę, a spakowałabym się przecież później.

Fay: Tak, jutro rano przed wyjściem do szkoły -.-

Len: A tak zmieniając temat, to kto dzisiaj wraca?

Tsubasa: Nie domyśliłeś się dlaczego Fay już wczoraj kupił sobie stopery do uszu? Ja też muszę w nie zainwestować, bo chyba ogłuchnę...

Len: Tylko nie mów mi, że...

Squalo: *wchodzi do pokoju* VOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOI 

Tsubasa i Len: *zatykają uszy*

Fay: *Ze stoperami w uszach czyta książkę jak gdyby nigdy nic*

Tsubasa: Czy ty zawsze musisz się tak drzeć?!

Len: *nie zdążył zatkać uszu na czas i mu się ogłuchło*

Squalo: A czy to moja wina, ze tak zawsze mówię?!?!?! *prawie krzyczy*

Tsubasa: Zobacz, Lena nam ogłuszyłeś -.-

Squalo: A co się będę głuchym bananem martwił?! Zresztą, nieważne. Mam teraz większy problem. Czarodzieja pokroić na plasterki, czy w kosteczkę?!

Tsubasa: *szturcha Fay'a*

Fay: *wyciąga stopery z uszu* Witaj z powrotem, Squalo. Brakowało mi tu twojego, ekhem, donośnego głosu.

Squalo: Zaraz ja cię tak przywitam, że będziesz wyglądał gorzej niż głuchy banan!!!

Tsubasa: Ogarnijcie się oboje, bo muszę fotki do galerii wrzucić. I przywróćcie jakoś słuch Lenowi...

Fay: Czemu? Teraz się przynajmniej nie odzywa ^.^

Tsubasa: Po prostu dajcie mi chwilę spokoju!!!

Fay i Squalo: *cisza*

Len: *głuchy* 

Tsubasa: No to wrzucam fotki Squalo

(postać z anime Katekyou Hitman Reborn!)

Tsubasa: Od teraz notki mojego autorstwa będą pojawiać się tak jak kiedyś zapowiadałam, w niedzielę.

Fay: No chyba, że z jakiegoś tajemniczego powodu nie dasz rady...

Tsubasa: Mieliście być cicho -.- W każdym razie, do następnej notki! *wychodzi z pokoju*

Squalo: A mówi, że to ja się drę. *bierze Lena za nogę i wychodzi z pokoju*

Fay: Czekajcie na mnie T^T *wybiega z pokoju za nimi*