Winged Trinity Talk Show Walentynki cz.1 Walentynki cz.2

sobota, 16 listopada 2013

Halloween cz.3

--Shiorizu--*parter – szafa*
Enma: *zgnieciony w rogu* T^T
Kanda:Lavi zabieraj ten wielki zadek >.> Jaki ty masz rozmiar gaci w ogóle? ><
Lavi: Na pewno mniejszy niż ty >__>
Len: Nie mam czym oddychać O,O
Lavi:Killua złaź T__T
Killua:*siedzi królikowi na ramionach* Moje słodycze zginą T^T
Len: My zginiemy!!! T_________T
Tsubasa:Cicho! >< Bo nas usłyszy… *wygląda przez szparę w szafie*
Kanda: A co to jest? >.> To takie białe tu…
Lavi: Allen Walker xD
Kanda:Jeszcze jego by tu brakowało… ><
Killua: Ja tu jestem :3
Kanda: A od kiedy jesteś mały, prostokątny i papierowy? >.>
Reszta:O____O
Len: Kartka!!! O.o
Enma:*papier w zębach, dalej wciśnięty w róg* T^T
Tsubasa: Weeee! :D
Killua: Enma czemu nie mówisz, że znalazłeś kartkę? x3
Enma:Mhhhmmmm… >_>
Kanda:*zabiera mu papier* I co teraz? ><
Slendy: *otwiera mackami szafę* OwO
Reszta:AAAAAAAAAAAAAA!!! O_______O *wypadają z szafy jeden na drugiego*
Slendy:*owija mackami ostatniego, czyli Enmę i podnosi* ^w^
Enma: Heeeeeelp!!! O___O
Slendy:=w= *znika razem z nim*
Tsubasa: ENMA – KUN!!! T^T NIEEEEEEEEEE!!! *załamanie psychiczne*
Reszta:*wstają i look dookoła*
Killua:*nuci marsz pogrzebowy*
Len:*zaczyna przemowę jak na pogrzebie* Zgromadziliśmy się tu, żeby pożegnać naszego drogiego…
Tsubasa:*wstaje i jeb banana w brzuch* On żyje! T_T Nie mógł zginąć! Bez takich! ><
Len:O.> *gleba*
Kanda: Ta żyje, ale w innym świecie >.>
Lavi: Obserwuje nas z góry : <
Kanda: Nie chce, żeby się ktoś na mnie lampił, jeszcze do tego z sufitu ><
Killua: Może znajdźmy resztę kartek, to nam go odda? :O
Tsubasa:Musi! T^T Biedny Enma – kun…
Lavi: A jak kogoś porwie znowu? T___T
Tsubasa:Zaryzykuję >.>
Kanda: A jeśli porwie ciebie? ><
Tsubasa:Dołączę do Enmy – kuna :3
Len:Powiedzcie, że to wszystko to tylko zły sen T______T
Killua:Banan, nie marudź, idziemy szukać tych notek ^w^
Kanda: No bo ich na blogu ostatnio nie widać, trzeba je znaleźć >.>
Tsubasa:Pacanie, nie tych notek >< Ok., chodźcie…
Shio-chan, Squalo, Kid, Izaya: *stado bawołów wybiega z jednego pokoju i wbiega w drzwi naprzeciw* AAAAAAAAAAAAAA!!! Dx
Wszyscy: O_________o

* * *

*trochę wcześniej - łazienka*
Izaya:Nie znajdzie nas… Nie znajdzie nas… Nie znajdzie nas… *siedzi na podłodze w kącie i buja się na boki*
Kid: Jaki on jest symetryczny *o* <3 <3 <3 *siedzi w wannie*
Shizuo:Czy ty jesteś normalny?! >< To jakieś paranormalnie nienormalne zjawisko jest a nie obiekt westchnień!!! >.> *obok Kida w wannie*
Kid:Wooooaaaaoooaaa! <3 <3 <3 *o*
Izaya: Straciliśmy go T_T
Shiorizu: Buhuhuhuhu T______T *pod kopą ręczników*
Squalo:*chodzi tam i z powrotem, ściskając maskotkę* Voooi… Nie mam miecza… I co teraz…? ><
Shizuo: A co się robiło w tej całej grze?
Shiorizu:8 kartek… Musisz zebrać… Chlip T_T
Izaya: To je pozbierajmy i niech sobie już idzie! T^T
Squalo:Nie najgorszy pomysł... :D
Kid: Slendy, Slendy jest teraz trendy, trendy… <3 <3 =w=
Shizuo: Nie przyznaję się do niego ><

Shiorizu:To idziemy po te kartki? : <
Squalo: Tak! Wstawać wszyscy musimy je znaleźć, zanim on nas znajdzie! ><
Shizuo: *wstaje i przeciąga się*
Kid: Prostokąt! :333
Izaya: Co? Gdzie? o_-
Squalo: O.O Shizuo, siedziałeś na kartce >__>
Shizuo: Można powiedzieć, że ją znalazłem >.>
Shiorizu: Yaaaay!!! Już mamy jedną! :D
Kid: OwO *bierze kartkę*
Żarówka: *mrugu mrugu mrug i gaśnie*
Izaya: O_______O Help…
Shiorizu:AAAAAAAAAAA!!! Dx
Squalo: VOOOOOOOI!!! Nic nie widzę!!! ><
Shizuo: Kuź*a oddawać światło!!! >< Kid, ale masz zimne ręce o_O
Kid: Whaaaaa…? -_-
Żarówka: *zapala się* :333
Slendy: *stoi za Shizuo, przytula mackami* =w=
Shizuo: O___O
Reszta: SLENDERMAN!!! O___O
Kid: Jaaaaaaaaaaaaaaaaa!!! <3 <3 <3 *O* Weź mnieeeeeeee!!!
Shizuo: Zabieraj łapy >.> *odwraca się i zamach, żeby go walnąć w twarz, której on nie ma…*
Slendy: : > *znika razem z Shizuo*
*cisza i świerszcze*
Izaya: YEEEEES!!! xDDDD
Kid: Nie kocha mnie T^T *załamka*
Squalo: Tracimy ludzi!!! VOOOOOI!!! >.>
Shiorizu: Kto nam teraz będzie znakami rzucał T_T I Izayą T_______T
Izaya: Ej! >.> A ja mam spokój, a ja mam spokój, a ja mam spokój! x333
Squalo: Przypominam ci, że w każdej chwili może przyjść komornik bez gęby i cię zająć >.>
Izaya: Buuuuuuuuu T______T
Shiorizu: Musimy znaleźć resztę tych kartek! T_T Zanim zginiemy wszyscy!!!
Squalo: O.O Popieram! Idziemy! *odwraca się do drzwi i otwiera*
Wszyscy: *wychodzą na korytarz*
Izaya: To gdzie idz… *urywa* O.O *zwiewa przed siebie*
Slendy: *stoi w drzwiach łazienki*:333
Shiorizu: Wrócił!!! Dx *w nogi za Izayą*
Kid: Po mnie!!! :DDD
Squalo: VOOOOOOOI!!! >< *łapie Kida i za nimi*
Wszyscy: *wybiegają przez drzwi na zewnątrz*
* * *
Fay: *wygląda z pokoju*
Kurogane: I co? o.o
Bel: Łeb jeszcze ma, to znaczy, że dobrze >.>
Fran: Albo na odwrót…
Natariko: *wypycha wszystkich z pokoju* Szybciej! >< Bo nam ucieknie!!!
Kurogane: Prędzej zginiemy >.>
Natariko: Grrrr!!! ><
Fay: Hyuuu~! Nati-chan nie denerwuj się ^w^ Złość piękności szkodzi! Szkoda będzie! :3
Fran: Odnoszę wrażenie, że już trochę za późno Fay >.>
Natariko: Zamknij się >.>
Bel: Patrzcie! O.o
Wszyscy: *look na strasznie podejrzane niedomknięte drzwi na końcu korytarza*
Kurogane: Jaja se robisz >.> To są drzwi na strych…
Fay: Hyuuu~! Slendy nie zamknął drzwi i ma ogon! Ja piesek! ^w^
Kurogane: -_- Nie skomentuje tego…
Fran: Jeszcze uszu mu tylko brakuje >.>
Bel: Ma aż za dużo, bo mi zaaaaajumał koronę! T^T
Natariko: Slendy z ogonem i w uszkach *o* <3 <3 <3
Kurogane: Fay! >< Coś narobił… Za dużo gadasz >.>
Natariko: Idziemy na strych! :D
Bel: Może lepiej nie >__>
Fran: Korona…
Bel: Tak! Idziemy! *powoli skrada się ku drzwiom*
Drzwi: o.o *otwierają się na oścież, a za nimi… kartka*
Fay: Hyu~! Jest! :333
Kurogane: No nieźle, szybko poszło…
Fran: Wszystkich jest osiem >< W takim tempie nie dożyjemy rana…
Natariko: ŁAPAĆ!!! *o*
Bel: Ja tam nie podejdę >.>
Fran: Czyżby ktoś się bał…? x3
Bel: Nogi mnie bolą… >.>
Fay: Kuro-tan aport kartka! :333
Kurogane: >___< *idzie w stronę drzwi*
Reszta: *robią jeden krok i stoją* :3
Kurogane: *bierze kartkę* No i co? >.> Co się tak boicie to tylko kart… *urywa*
Slendy: *stoi obok niego i macha macką* =w=
Kurogane: O___________o *dead* X_x
Reszta: 0__________O HEEEEEEEEEEELP!!!
Natariko: *rozkłada ręce* Slendy!!! <3 <3 <3 *o*
Slendy: >___> *znika i pojawia się przed Franem*
Fran: Dalej nic ze sobą nie zrobiłeś… >.>
Slendy: >______< *łapie go i znika razem z nim*


*ciiiiiiiiiiiszaaaaaaaaa*
Bel: To co idziemy dalej szukać?
Fay: Trzeba pomóc Kuro-tanowi! T_T *biegnie do leżącego*
Natariko: Znowu mi uciekł >.> Żal…
Bel: Nati-chan reanimuj go >__>
Natariko: Co? O.O Czemu ja?
Bel: A kto inny? >.>
Natariko: Na przykład Fay, a ja sobie popatrzę i postoję z boku =w=
Fay: Hyuuu~? :3
Kurogane: O.O *zrywa się na równe nogi* Żyję! Żyję! >.>
Natariko: ><
Kurogane: Zaraz… Czy my jesteśmy w komplecie?
Wszyscy: *rozglądają się*
Bel: Coś cicho… tak… cicho… -_-
Fay: Przecież Slendy poszedł z Franem :333
Natariko: A no tak >.>
Kurogane: To idziemy dalej?
Bel: No raczej! Ja chce moją koronę z powrotem! ><
Wszyscy: *wchodzą na strych*

C.D.N. :3

P.S. Ostatnio miałam niewiele czasu i jeszcze mniej weny :/ Przepraszam, że tak późno, mimo wszystko mam nadzieję, że się spodoba :3 Nie wiem, kiedy pojawi się kolejna notka, ale na pewno o niej nie zapomnę :p

6 komentarzy:

  1. NARESZCIE!!!!!! Długie dni oczekiwania zostały nagrodzone!!!! no to zabieram się do czytania :333333333

    Akai

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem cię Shio-chan bo sama należę do osób którym często się nie chce lub szybko tracą wene. Jednak w tej noci czegoś mi bardzo brakowało - napięcia. Z początku czytałam to z wielkim zaangażowaniem które ( niestety) ulotniło się w ostatnim fragmencie. Miałam nieodparte wrażenie jakbyś do tego ostatniego akapitu wcinała jakąś genialną kanapkę która nagle ci się znudziła i postanowiłaś ją odłożyć. Cały potencjał tej noci (wybacz za określenie) spełzł na niczym. Coś mi się wydaje że kończą ci się powoli pomysły na rozwinięcie akcji (niczego nie sugeruje!) i nasze ,,dzielne'' chłopaki i dziewczyny (wyłączając chory zapał Nati-kun) coraz mniej się boją z noci na nocie. Po drugie notka skończyła się nijak. Nie wprowadza żadnego napięcia a poza tym długie oczekiwanie na kolejną część troszeczkę (mnie osobiście) odstrasza. Rozumiem twoją sytuację z czasem (bo sama nie mam lepszej) ale nic by się nie stało gdyby postacie trochę bardziej świrowały i piszczały ze strachu a notka dłuższa:3. No nic rozpisałam się troszkę. Nie chcę cię bynajmniej hejtować bo jako całokształt jak dotąd wychodzi genialnie. Zniecierpliwieniem czekam na kolejną notkę i przepraszam za tak ostrą krytykę.

    Akai

    P.S.
    Życzę ci więcej weny Shio-chan;D ale tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem w ciężkim szoku, że ktoś mi pisze, że NOTKA MA BYĆ DŁUŻSZA O.O To ja tu robię co mogę, żeby było krótko i śmiesznie a tu klapa >.> Chyba lepiej nie będę próbowała niczego skracać xD Pomysły jeszcze mam, ale muszę je skleić w całość ^w^ Także nie bać się o to xd

      Usuń
  3. Helou :)
    Trafiłam tu przypadkowym nie przypadkiem c: W sumie znajomy powiedział mi, że nie mam tu wchodzić (I kij z nim) Tak więc, dziewczęta, boo ten blog prowadza dziewczyny prawda? O-o Do rzeczy. Blog jest nieuporządkowany, tak jak moje wypowiedzi, no i trzeba by było nad nim jeszcze duużo miśki popracować :)
    Polecałabym wam zmienić szablon na bardziej zakładeczkowy i Podzielić go na miejsca, uwierzcie rozwiązałoby to już wiele niedomówieć. No i cóż jeszcze mam wam mówić.. Pracujcie! Jak tu za jakiś czas wejdę ma być czysto a jak nie to was znajdę i z waszych tył ich twarzy zostanie Jesień Średniowiecza :3
    Pozdrowiona, do napisania
    Lunarna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prosze nas nie straszyć :< Wielkie dzięki za dobrą radę :D Zrobimy co w naszej mocy :3

      Usuń

Komentując "anonimem" prosimy o podpisywanie się.
Arigatō!